Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 sierpnia 2014

tytułem wstępu

Witam,
Pojawiam się znikąd w teorii, a pochodzę z Warszawy. Zarażona tendencją do podróżowania od rodziców, polubiłam wycieczki. Jak wyglądają nasze rodzinne wyprawy? Przede wszystkim nastawienie na zwiedzanie. Przyjemnością nie jest leżenie na plaży, czy też goszczenie się w SPA, a właśnie jeżdżenie po pałacach, muzeach, zamkach... Tempo naszych wyjazdów jest duże, wracamy z nich bardziej zmęczeni, niż zrelaksowani, ale zawsze szczęśliwsi, bo zobaczyliśmy coś nowego. Dodatkowo interesuję się fotografią (zapraszam na mój równoległy blog - http://fotografmalgorzatatryfon.blogspot.com/ , a także na fanpage -  https://www.facebook.com/MalgorzataTryfon ) , więc zobaczycie tu sporo zdjęć z podróży. Celem tego bloga jest przedstawienie Wam, że nie trzeba jechać do USA, czy słonecznej Grecji, żeby zobaczyć coś ciekawego. Powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie", niech będzie mottem przyszłych wpisów. Niestety, kultura masowa i spadek ambicji sprawiają, że większość społeczeństwa woli opalać się na kocyku, niż poznawać przeszłość naszej ojczyzny. We wpisach każdy, kto choć trochę chce spędzić urlop aktywnie i jest ciekawy świata, odnajdzie miejsce, które chciałby odwiedzić. Jeśli blog zyska większą popularność, czego sobie życzę, chciałabym, żebyście dzielili się wrażeniami z wakacji. A ja zachęcę Was do zwiedzania naszej, pięknej Polski, pokazując Wam miejsca warte odwiedzenia...

Dziś piszę do Was z Waliszewa (woj. Wielkopolskie). Zatrzymałam się w Agroturystyce Lednica (http://noclegi.pl/agrolednica), znajdującej się dosłownie 50 metrów od jeziora Lednica. Polecam Wam tutaj nocleg, ponieważ są dobre warunki. Dwa budynki - jeden przerobiony ze stodoły, stylizowany na wiek XIX, a drugi nowszy. Nie ma także problemu z wypożyczeniem kajaku czy roweru wodnego, zrobienia ogniska.


Jednym z miast, które koniecznie trzeba zobaczyć jest Gniezno, pierwsza stolica Polski. Od Agroturystyki Lednica jest tu zaledwie 14 km, od Poznania 50 km. W czasie, kiedy odwiedzałam to miasto odbywał się turniej rycerski, była to dodatkowa atrakcja, zwłaszcza, że uwielbiam średniowieczny klimat. Na polu przed katedrą powstało średniowieczne miasteczko, odbywały się walki i pokazy.









Katedra to miejsce koronacji królewskich. Stylizowana na gotyk, z wyeksponowanymi drzwiami gnieźnieńskimi, na których przedstawione są sceny z życia św. Wojciecha. Za ołtarzem znajduje się relikwiarz św. Wojciecha.









Można także wejść na wieżę katedry. Po przejściu 239 schodków ukazuje się przepiękna panorama Gniezna.





Po zejściu warto się przejść uliczkami prowadzącymi na rynek, mają one swój specyficzny klimat. Mnie osobiście dodawały one uśmiechu. Być może za sprawą kolorowych elewacji i kwiatów.




Po spacerze odwiedziłam Muzeum Początków Państwa Polskiego (http://www.mppp.pl/). Jest to bardzo unowocześnione miejsce, które ma także standardowe elementy wystaw. Podczas zwiedzania można obejrzeć historyczny film 3D, a także zaznajomić się z elementami użytku codziennego, znalezionymi podczas wykopalisk tj. miecze, książki, biżuteria itd. W czasie, kiedy zwiedzałam muzeum, otwarta była wystawa czasowa dotycząca ikon.







Na tym kończę pierwszy wpis. W razie pytań, proszę o kontakt, najlepiej przez maila - gosiatryfon@gmail.com . Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzenia Gniezna. 
Pozdrawiam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz